TP-Link Deco M5 – recenzja. Sieć Wi-Fi w całym domu

Zestaw TP-Link Deco M5 ma według zapewnień producenta umożliwić pokrycie zasięgiem sieci Wi-Fi dowolne gospodarstwo domowe o powierzchni nawet ok. 400 metrów kwadratowych. Czy taki wynik jest osiągalny? Raczej tylko w idealnych warunkach. Nawet nieco gorszy rezultat pozwala jednak diametralnie poprawić zasięg sieci i prędkości pobierania danych w dużych domach i mieszkaniach. Wszystko to przy połączeniu o deklarowanej prędkości 1267 Mb/s (łącznie dla sieci 2.4 GHz i 5 GHz). AC1300 nie robi może jakiegoś olbrzymiego wrażenia, ale umówmy się, że takie parametry wystarczą 99% użytkowników domowych.TP-Link Deco M5Na zestaw TP-Link Deco M5 składają się przy estetycznie wykonane, niewielkich rozmiarów stacje bazowe. Ich obudowy stworzono z solidnego, matowego i estetycznie wykończonego plastiku. Każda ze stacji wyposażona jest w dwa porty gigabitowego ethernetu, gdzie jeden może służyć jako port WAN, a drugie jako gniazdo przełącznika sieciowego. Towarzyszą im trzy osobne zasilacze sieciowe oraz pojedynczy, krótki i płaski kabelek RJ-45. Cały zestaw przypominał mi trochę jakiś sprzęt… Apple. To komplement.TP-Link Deco M5 - recenzjaTe trzy niepozorne urządzenie są w stanie zapewnić połączenie z siecią nawet 100 urządzeniom bezprzewodowym. Robi wrażenie, zważywszy na fakt, że wielu Polaków korzysta z routerów, które przestają sobie radzić przy 6-7 sprzętach. A w nowoczesnym domu 2+2 urządzeń łączących się z siecią jest mnóstwo. Niech to będą komputery rodziców i smartfony dzieci – łącznie 8 urządzeń. Do tego telewizor, jakiś tablet, radio sieciowe, cokolwiek i liczba wzrasta do ponad 10.TP-Link Deco M5 - recenzjaTechnologia Mesh Wi-Fi w tym wydaniu to w praktyce zestaw trzech wydajnych routerów, pracujących w obie jednej sieci Wi-Fi. Jedna ze stacji podłączona zostaje do sieci i łączy się z pozostałymi urządzeniami, pełniącymi funkcję reapeterów. Jeśli dom ma na przykład parter i dwa piętra, to adapter podłączony bezpośrednio do sieci umieścić można na środkowej kondygnacji, a pozostałe urządzenia piętro niżej i wyżej. W ten sposób połączenie na każdym piętrze domu stoi na najwyższym poziomie. Oczywiście stacje umieszczać można także w obrębie mieszkania lub domu jednopiętrowego. Co ciekawe, dokupić można kolejne jednostki i połączyć ze sobą maksymalnie dziesięć stacji. Każda z nich to jednak dość spory wydatek na poziomie 400 złotych.TP-Link Deco M5Zestaw Wi-Fi Mesh od TP-Linka gwarantuje też ochronę całej sieci systemem TP-Link Home Care. To właśnie za jego pomocą ustawić można różne funkcje kontroli rodzicielskiej.
O wydajność każdej ze stacji o wymiarach 120 x 38 mm dba czterordzeniowy procesor Qualcomm IPQ4019 o taktowaniu 638 MHz i 256 GB pamięci RAM. Wszystkie urządzenia otrzymały 4 anteny wewnętrzne. Prędkość transmisji wynosi tu 400 Mb/s w paśmie 2,4 GHz i 867 Mb/s w paśmie 5 GHz. Zestaw Deco M5 korzysta z technologii MU-MIMO (Multi User Multiple Input Multiple Output), co ma zapewnić jeszcze stabilniejsze połączenie i jeszcze lepsze transfery, nawet gdy sieć jest mocno obciążona. W praktyce, w idealnych warunkach udało mi się osiągnąć prędkość pobierania na poziomie ok. 510 Mb/s i wysyłania na poziomie 429 Mb/s w sieci 5 GHz i odpowiednio 201 Mb/s i 182 Mb/s w sieci 2.4 GHz. Pobór mocy? Minimalny. Trzy urządzenia pracujące „na pełnych obrotach” pobierają… 20 W. TP-Link Deco M5 spełnia swoje zadanie. Im dalej od pojedynczego routera, tym prędkości pobierania i wysyłania plików spadają. Z trzema jednostkami Wi-Fi Mesh w domu poprawia się nie tylko zasięg Wi-Fi, jeśli korzystaliście wcześniej tylko z jednego routera, ale także prędkości przesyłania danych.TP-Link Deco M5 - recenzjaOgromnym atutem jest prostota konfiguracji zestawu, choć… brakuje możliwości ustawienia wszystkiego z poziomu przeglądarki (!). Dedykowana aplikacja dostępna jest na smartfony z systemem Android i iOS – a co, jeśli ktoś ze smartfona nie korzysta? Tak czy siak, w obu sklepach znajdziemy ją pod nazwą TP-Link Deco. Języka polskiego wprawdzie nie ma, ale obrazki pozwalają podpowiedzieć jak podłączyć poszczególne urządzenia i wprawić je w działanie. Najpierw jednak – obowiązkowa rejestracja konta TP-Link ID. Jednostkę Deco M5, którą wybierzemy jako główną podłączamy do zasilania i gniazdka internetowego. Następnie uruchamiany aplikację i włączamy Bluetooth, za pośrednictwem którego sprzęt łączy się ze smartfonem. Chwilę później podpinami kolejne jednostki w wybranych miejscach w domu i… to wszystko. Jeśli podepniecie zestaw pod obecny już w mieszkaniu router, sprzęt TP-Linka i tak utworzy własną sieć, więc jest to działanie bez większego sensu.
Funkcja QoS (Quality of Sevice) dostępna w menu aplikacji Deco pozwala błyskawicznie ustawić działanie sieci w taki sposób, aby określone urządzenia miały lepsze parametry łącza, a inne – nieco słabsze. Jednym słowem: możemy dzięki niej ustalać priorytety. Użytkownik może także zdefiniować to, co w danej chwili będzie robił, a system dobierze jakość połączenia w taki sposób, aby zminimalizować ewentualne lagi. Nie zabrakło ustawień zaawansowanych jak adresacja IPv6, statyczne DHCP, czy też przekierowań portów. Sieć szyfrowana jest przez WPA2/PSK.
Z poziomu narzędzia widać statystyki wykorzystania i użytkowania sieci przez każde z podłączonych urządzeń. Dzięki temu rodzice mogą na przykład kontrolować wykorzystanie połączenia przez swoje pociechy. Ba, mogą oni zdefiniować ile minut dziennie może korzystać z sieci dane urządzenie, a nawet zablokować określoną kategorię stron internetowych, które nie będą się w konsekwencji wczytywać.TP-Link Deco M5 - recenzjaW widoku oprogramowania na urządzeniu mobilnym sprawdzimy też, czy do sieci próbowały się podłączyć nieautoryzowane urządzenia. Z wszelkimi niebezpieczeństwami walczy darmowy antywirus Trend Micro, który został zintegrowany z oprogramowaniem Deco M5.
TP-Link Deco M5 to propozycja przede wszystkim dla osób mieszkających w dużych domach lub mieszkania oraz mniejszych nieruchomościach z grubymi ścianami. Wciąż dość rzadko spotykana technologia Wi-Fi Mesh radzi sobie doskonale z pokryciem sygnałem Wi-Fi nawet naprawdę dużych powierzchni. Łatwa konfiguracja (choć tylko z poziomu smartfona), intuicyjny interfejs i przejrzysty wgląd w działanie sieci to mocne strony zestawu.
Cena? Dość wysoka, bowiem oscylująca w granicach ok. 900 złotych. Właściciele mniejszych nieruchomości zadowolą się z pewnością dobrym routerem bądź zakupem tańszych extenderów, których koszt trzeba jednak doliczyć do kosztu dobrego routera. Rozwiązanie od TP-Link zastępuje porządny router MU-MIMO i obsługuje nawet… 100 urządzeń jednocześnie. Nie pozwala może na bardzo zaawansowane opcje konfiguracji (zmienić można jedynie SSID sieci i hasło dostępu), ale… może po prostu TP-Link wie lepiej jak powinna działać sieć domowa? 😉

Mocne strony:Słabe strony:
——
– skuteczne działanie rozszerzające zasięg sieci
– banalnie prosta konfiguracja
– świetna aplikacja i wgląd w działanie sieci
– technologia MU-MIMO
– wbudowany antywirus
– wbudowana kontrola rodzicielska
– kompaktowe rozmiary
– świetny design i jakość wykonania
– brak aplikacji webowej
– aplikacja tylko po angielsku
– brak opcji zaawansowanych w aplikacji Deco
– brak portów USB

TP-Link Deco M5 recenzja