Nowoczesny telewizor powinien być Smart!

Wciąż poszukuję idealnego telewizora do swojego salonu, a moja misja z perspektywy niektórych znajomych przypomina nieco wiersz Juliana Tuwima. „Biega, krzyczy pan Hilary: Gdzie są moje okulary?”. Żyjemy przecież w czasach dobrobytu, w których wchodząc do sklepu możemy wybierać nie spośród kilku, nie kilkunastu, a często kilkudziesięciu lub nawet kilkuset różnych modeli telewizorów. Jeżeli wybierzecie się na poszukiwania takiego urządzenia, to bez jasno określonych kryteriów zakupowych jesteście z góry skazani na porażkę. Poszukiwania telewizora dla faceta, który wie co nieco o nowych technologiach, przypomina trochę poszukiwanie przez kobiety idealnej pary butów. Możecie spędzić w sklepach długie godziny, a jeśli jesteście perfekcjonistami zawsze znajdziecie mankament, którego można by się uczepić w danym urządzeniu. Dla mnie takim mankamentem były zawsze funkcje „Smart” w telewizorze.Smart tv samsungTelewizory z Androidem na pokładzie, z których korzystałem wcześniej, przyzwyczaiły mnie do jednego: telewizor z systemem operacyjnym po prostu musi być toporny. Funkcje Smart pracowały zawsze tak powoli i ociężale, że były z mojej perspektywy złem koniecznym, a nie atutem urządzenia. Przez pewien czas rozważałem nawet zakup zwykłego telewizora (spróbujcie teraz taki znaleźć, powodzenia) oraz akcesoryjnej przystawki. Jeśli śledzicie moje artykuły z pewnością zauważyliście, że byłem ostatnio pełen podziwu dla jednej z nich – i to takiej z Android TV. Gdy już miałem dokonać stosownego zakupu, dostaliśmy możliwość przetestowania kilku telewizorów Samsunga. Telewizorów, których funkcje Smart TV nie tylko działają jak należy (czyli płynnie), ale także są naprawdę przyjemne w obsłudze. Co dokładnie mam na myśli?
Za test Samsunga KS7500 SUHD odpowiadał mój redakcyjny Kolega Radek. Nie mogłem sobie odmówić przyjemności przekonania się na własnej skórze czym różni się to urządzenie od testowanego przeze mnie w czasie Euro 2016 Samsunga KU6400. Cóż, okazało się, że są to w gruncie rzeczy urządzenia o zbliżonych parametrach (przynajmniej z perspektywy większości Polaków), różnych cenach, ale jednej istotnej cesze wspólnej: systemie Tizen OS.Smart tv samsungTizen to system tworzony wspólnie przez Samsunga i firmę Intel. Za jego poprawną i płynną pracę odpowiadają całkiem wydajne jak na telewizory procesory. Procesory, wszędzie te procesory… 😉 System ten znajdziecie także w zegarkach Samsunga, a w bodajże jednym smartfonie i kilku urządzeniach AGD. Nie będę ukrywał: do czasu recenzji nowej linii telewizorów Samsunga system ten nie różnił się dla mnie znacząco od nawiedzającego mnie powoli w koszmarach Android TV spotykanym na wielu modelach urządzeń. Nie podobał mi się i tyle. Muszę jednak uczciwie przyznać, że południowokoreański producent w 2016 roku nie wykonał kroku na przód względem roku 2015 w kwestii ulepszania oprogramowania, a dokonał naprawdę sporego skoku.Smart tv samsungPrzede wszystkim menu główne systemu jest czytelne. Ładne. PRZEJRZYSTE. Kafelki z nazwami i logotypami aplikacji wyświetlane są na dole ekranu przy okazji wyświetlania interesującego nas filmu lub programu telewizyjnego. Jest to nakładka, a nie dedykowane menu. Dzięki tej nakładce możemy jednocześnie oglądać telewizję i wertować aplikacje. Wszystkie funkcje obsługujemy natomiast z poziomu nowego, intuicyjnego pilota Smart Control, którego obsługi nauczyła się moja 77-letnia babcia – w dwa dni od wstawienia do mieszkania KU6400, czyli najtańszego z telewizorów, do których ów kontroler jest dołączany. W modelach z wysokiej półki pilot ten ma nawet wbudowany mikrofon, za pomocą którego możemy wywoływać poszczególne funkcje systemu.Smart tv samsungTizen OS jest bazowo wyposażony w podstawowy zestaw nowoczesnych aplikacji, z których użytek zrobi chyba każdy. Nie ma tu reklamowego syfu. Użytkownik początkujący otrzymuje całą paletę narzędzi, dzięki którym może cieszyć się w pełni nowoczesnym urządzeniem. Filmy z Netflixa? Proszę bardzo. HBO GO? Jest obecne. TVN player? Żaden problem. Ipla też jest. Na dokładkę serwisy YouTube i Vimeo z dedykowaną sekcją materiałów w rozdzielczości 4K – jeśli tylko telewizor wyświetla obraz w takiej właśnie rozdzielczości.
Tizen 2016 jest przejrzysty i przyjazny w obsłudze. Tak po prostu. Jeśli zajdzie potrzeba zainstalowania dodatkowej apki – wystarczy przejść do menu aplikacji. Chcecie pograć w proste gry? Żaden problem – możecie zainstalować coś z bogatej oferty Samsunga. Niektóre modele telewizorów pozwolą Wam nawet na podłączenie kontrolera bezprzewodowego i jeszcze przyjemniejszą zabawę. System Tizen ma także, uwaga: poprawnie i płynnie działającą przeglądarkę internetową, która pozwala nawet wyświetlać filmy zamieszczane na stronach internetowych. Robi to dobrze, jak żaden inny system na telewizorach. Szczerze? Nigdy w życiu nie będę grał na Tizenie w gry, ani przeglądał zasobów Internetu. Wolę robić to na komputerze. Na telewizorze wystarczy mi w zupełności zestaw podstawowych aplikacji oferowanych przez Samsunga, które po prostu działają tak jak powinny: sprawnie, bez irytujących opóźnień i które obsługuje się wygodnie z poziomu kanapy.Smart tv samsungNie zapominajmy także o jednej z najnowocześniejszych funkcji. Możliwość strumieniowania materiałów wideo ze smartfona prosto na telewizor jest po prostu wygodne. Chcecie pokazać filmik, który nagraliście znajomym? Klik, klik i wyświetlacie go na kilkudziesięciocalowym ekranie. Nie chce Wam się korzystać z apki YouTube? Klik, klik i rzutujecie film na ekran telewizora wprost ze smartfona.
Nie wierzycie? Sprawdźcie sami. Wybierzcie się do dowolnego sklepu RTV z większą ekspozycją telewizorów. Poproście obsługę o pilota i „poskaczcie” po opcjach oprogramowania kilku różnych urządzeń. Dajcie znać, które telewizory i które systemy operacyjne obsługiwało Wam się najwygodniej. Jesteśmy ciekawych opinii. A może macie już Smart TV i chcielibyście się podzielić wrażeniami z ich użytkowania? Zapraszam do dyskusji.
 
 

Tekst przygotowano w ramach współpracy z firmą Samsung